Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2012

Regeneracja

Obraz
  Some rights reserved  by  bellybouncer Trening Jednym z najważniejszyc elementów treningu jest odpoczynek i regeneracja. Teoretycznie nie powinniśmy przystępować do następnego treningu, nie będąc w pełni zregenerowanym po poprzednim. Trening na zmęczonego nie podniesie nam formy, a długotrwale stosowany może doprowadzić do przetrenowania. Ważny jest odpowiednio długi sen - minimum 6-7h na dobę. Jesli chcemy przyzwyczaić organizm do jazdy z dnia na dzień, niech to nie będzie duże obciążenie.  Bardzo powoli zwiększajmy czas spędzony na rowerze z tygodnia na tydzień. Camino Opiszę jak planuję moją regenerację na Camino, gdzie mamy bardzo mało czasu na ponowne przygotowanie organizmu do jazdy już następnego dnia. Po skończonym etapie postaram się jak najszybciej uzupełnić węglowodany oraz płyny - pisałem już o tym w poprzednim poście . Później chwila wytchnienia - ok 20-30 min. nic nie robienia. Nogi najlepiej ułożyć wyżej niż reszta ciała. Po zasłużonym odpoczynku czas n

Paliwo

Obraz
  Some rights reserved  by  Fresco Tours Pewnie czytaliście sporo relacji z pieszych Camino i często autor / autorka opowiada co i kiedy jadła. Późne małe śniadanie + kawa, kanapka + kolejna kawa. Głodówka w porze siesty i menu del peregrino o 19-20tej...  Przyznam, że ten tryb odżywiania świetnie sprawdza się w przypadku pieszej wędrówki, ale rowerzysta powinien do tego tematu podejść troche inaczej. Nasze nogi pracują w szybszym rytmie. Organizm pracje znacznie intensywniej, choć nie odczuwają tego stawy i stopy tak jak u piechurów. Śniadanie Śniadanie i to obfite. Powinno głównie składać się z węglowodanów, które stopniowo będą uwalniać energię przez kilka godzin. Ryż, makaron, płatki owsiane, ciemne pieczywo. Do tego Sporo cukrów prostych - konfitury, słodka bułka, rodzynki, owoce, soki owocowe. Trochę białka - jogurt, jajko. Po śniadaniu powinniśmy jeszcze trochę odczekać zanim wyruszymy w trasę.  Zdaje sobie sprawę, że w przypadku Camino trudno będzie o taki

Trening na Trakcie Napoleońskim

Obraz
Okolice Białegostoku z Puszczą Knyszyńska to wspaniałe tereny na trening. Na zdjęciu jestem na Trakcie Napoleońskim! Zabawne, że na etapie z Saint Jean Pied de Port do Roscenvalles również camino prowadzi drogą Napoleona. Kontynuując temat treningu przechodzimy z wczesnej bazy do następnego etapu. Możemy dalej kontynuować ćwiczenia na siłowni, zwiększając ilość powtórzeń do 20-30 przy 40-50% tego co możemy podnieść w danym ćwiczeniu. Oprócz siłowni cały czas trening wytrzymałości na rowerze. Spokojna jazda z lekkimi podjazdami w przedziale 60-75% maks. tętna. Przynajmniej raz w tygodniu powinniśmy wbrać się na jazdę 2-2,5 godzinną. Bardzo owocny będzie dodatkowy, trzeci trening 1,5h również o tej samej intensywności co ten dłuższy. Nie jedziemy na siłę. Nogi kręcą się lekko, ale dosyć szybko - 80-90 obrotów na minutę na płaskim i 60 na podjazdach. Podjazd robimy na siedząco. Do dłuższego treningu możemy wprowadzić takie ćwiczenie: po ok 20-30 min jazdy wrzucamy na luźne p

Przewodnik

Obraz
by  Fresco Tours Przewodników i map dotyczących Camino jest sporo. Jeśli nie ograniczymy się tylko do polskich opracowań, możemy wybierać. Trasa francuska jest dobrze oznakowana i prawdopodobnie można obejść się bez mapy. Ja jednak lubię mieć przy sobie mapę, bo nie wiadomo co na trasie może się zdarzyć. Długo szukałem czegoś, co będzie lekkie i będzie zawierało przede wszystkim zwięzłe informacje praktyczne.  Zdecydowałem się na przewodnik Camino de Santiago Maps - Mapas - Cartes (2012 edition) wydawnictwa Findhorn Press. Jest lekki (130 gram), ma aktualne mapy etapów oraz przydatne informacje o noclegach, usługach i atrakcjach mijanych miasteczek. Przewodnik kupiłem za niecałe 13 euro z przesyłką Wydanie jest angielsko-hiszpańsko-francuskie. Każdy etap ma mapę, opis rodzaju nawierzchni w procentach, alternatywne trasy oraz informacje o tym co nas czeka po dotarciu do końca etapu. Szlak przez LEON. Wykres wysokości z alternatywnymi trasami. Okładka ma skrzyd

510 gram

Obraz
  Some rights reserved  by  Jesús Mª Ezkerra Ograniczając do minimum to co zamierzam zabrać tym razem dzielę się moim opracowaniem apteczki oraz kosmetyczki. Całość waży nieco ponad 500 gram. Szukam jeszcze efektywniejszego rozwiązania kwestii prania ubrań. Nie chcę żerować na innych caminowiczach - może przecisnę żel do mniejszej tubki :) Waga kosmetyczki to 310 gram z czego sporo wagi zabiera żel do prania. Większość tych produktów kupiłem w Rossmanie, za wyjątkiem zatyczek do uszu (REAL)  i mydła 3 w jednym  o którym wiecej niżej.   Brakuje jednorazowaj maszynko do golenia (10-12g), którą zamierzam kupić już na miejscu (przepisy lotniskowe). Za żel do golenia posłuży mi jeden listek mydła 3 w jednym, a za krem po goleniu - żel antybakteryjny z aloesem. Na liście do "odstrzału" jest krem z filtrem, który może zastąpić mały dezodorant. Mydło 3 w jednym - waga 13gram!  Do pełnej toalety (prysznic, bardzo krótkie włosy, golenie) wystarczy 3-4 listki. W pudeł

Zostało 5 miesięcy

Obraz
  Some rights reserved  by  idlphoto Trening Do początku Camino (wrzesień) niecałe 5 miesięcy. Udało mi się przepracować na siłowni co zaplanowałem i nogi są przygotowane do sporych obciążeń. Teraz pora na zbudowanie wytrzymałości siłowej, dzięki której będę mógł utrzymywać właściwe tempo i żwawo wspinać się na kolejne górki. Wiosna przyszła później, ale mam już zaliczone 250km w terenie. Plecak Wiele pozycji miałem już na stanie i jedną z rzeczy, której mi brakowało to plecak. Zdecydowałem się na sprawdzoną, dobrą konstrukcję Deutera - Trans Alpine 25l. Obawiałem się o pojemność -  czy nie za mały. Po próbie pakowania mogę śmiało powiedzieć, że wystarczy. Oczywiście trzeba starannie wybierać, a raczej rezygnować z kolejnych rzeczy jeszcze przed rozpoczęciem drogi. Sam plecak zadziwia jakością wykonania. Ma wspaniały pas biodrowy, który stabilizuje plecak. Jedyne do czego można się przyczepić do trudność z przypięciem kasku do napakowanego na maksa plecaka. Mam kask w rozmiarz