Pięknie jest


Tęcza :)

Wczoraj wieczorem musiałem pokonać samego siebie, aby pomimo sporego zmęczenia wybrać się jeszcze na wieczorną jazdę. Nie żałuję. Widoki przepiękne. Nóżki kręcą żwawo, a ostatnie 15 km ze średnią bliską 30/h z bananem na twarzy cieszy.

Teren lekko pagórkowaty, dużo otwartych przestrzeni. Budowałem moją wytrzymałość, więc tętno tylko do 85% maxHR. Trochę za krótko, bo tylko 2,5h. ale i tak jestem zadowolony.

Zobacznie sami. Obraz trochę trzęsie i wiatr bombarduje mikrofon, ale widoki są piękne, zwłaszcza od 5 tej minuty filmu.

Do zbierania informacji o moich treningach używam aplikacji endmondo na smarfona. Jadę z zablokowaną opcją wysyłania danych. Włączony mam gps. Pod dotarciu do domu robię upload na serwer przez Wi-Fi. Wprowadzam małą korektę dystansu i czasu (z licznika), bo gps nie jest aż tak dokładny. Dodaje dane z pulsometru i już.
Używam tego oprogramowania dopiero od miesiaca, ale już mogę prześledzić statystyki. Średnia prędkość wzrasta, śr. tętno spada, śr czas 1km coraz krótszy. Jest dobrze.

Link do wczorajszej trasy: Endomondo Jazda na rowerze Workout

Popularne posty z tego bloga

Dzień czwarty - Ufam

Red Arrow nadaje

Pragnienie czy zachcianka?